Zanim Kawiarnia Charlie znalazła swoje miejsce w Płocku przy ulicy Tumskiej, w sąsiedztwie kina Przedwiośnie, jego właścicielka korzystała z możliwości jakie przedsiębiorczym osobom stwarza Staromiejskie Centrum Biznesu PRZETWORNIA.
– Aniu, jak to się stało, że w poszukiwaniu dobrego miejsca do pracy trafiłaś do Staromiejskiego Centrum Biznesu?
Do PRZETWORNI trafiłam całkowicie przypadkiem, szukając lokalu w którym mogłabym swobodnie pracować nad coraz bardziej dojrzałą koncepcją kawiarni. Wielokrotnie mijałam Synagogalną 4 i miejsce o intrygującej nazwie, jednak dopiero po jakimś czasie po prostu zajrzałam co środka. PRZETWORNIA to jedyne miejsce w Płocku, które od razu stwarza dobre warunki do pracy. W dobrej cenie.
– W jaki sposób wykorzystywałaś możliwości PRZETWORNI?
W skupieniu 🙂 Potrzebowałam miejsca poza domem, w którym nic nie będzie mnie rozpraszać. Zakładanie nowej kawiarni to spore wyzwanie. Tworząc projekty wnętrza potrzebowałam dostępu do drukarki oraz plotera. W PRZETWORNI wszystko było na miejscu: gotowy sprzęt oraz strefa, w której można wypić kawę albo herbatę w czasie przerwy. W czasie pracy pić i jeść jednak trzeba.
– Jakie z Twojego punktu widzenia są zalety PRZETWORNI?
Przede wszystkim to przestrzeń biurowa, która sprzyja dobrej organizacji pracy. Nie ma „domowych zakłócaczy i przerywaczy” 🙂 Przestrzeń gotowa do pracy oznaczała dla mnie brak konieczności ponoszenia dodatkowych nakładów na inwestycje w sprzęt i wyposażenie, które bezpośrednio nie wiązało się z moją działalnością.
– Jednak dla wielu wynajęcie biurka w przestrzeni coworkingowej wydaje się zbędnym wydatkiem…
Rozumiem taki punkt widzenia, ale powiedziałabym, że praca „w domu” to czasem pozorna oszczędność. Atmosfera PRZETWORNI sprzyja koncentracji i maksymalnej wydajności. Owszem, jest to dodatkowy wydatek, ale biorąc pod uwagę zakres usług np. druk w cenie traktowałabym to raczej jako inwestycję. Dzięki temu, że pod jednym adresem spotykają się ludzie wielu branż jest to też dobre miejsce do wymiany doświadczeń i myśli oraz nawiązania nowych kontaktów.
– Teraz masz już swoją przestrzeń, Kawiarnię Charlie, więc spodziewam się, że miejsca do pracy masz dość?
Tak, Charlie działa od ponad pół roku i szykuje się na wiosenno-letni sezon. Na pewno zaskoczymy pomysłami. Zabieramy się też za przygotowanie ogródka w podwórzu. Tym razem projekt nie powstaje w PRZETWORNI, ale kto wie, czy znów nie skorzystam z plotera…